Ostatnio znów poczyniłam kilka słoików. Nic nie poradzę, że lubię je ozdabiać. A można to robić na wiele sposobów :) Mnie najbliższy jest jednak klimat sielski, rustykalny, pełen prostoty. Więc w tym stylu staram się tworzyć. Raz wychodzi mi to lepiej, raz gorzej, ale ważne, że mam zabawę :)
Do wykonania tego słoika wykorzystałam klej na gorąco.
Najpierw nałożyłam smugi kleju na słoik.
Następnie pomalowałam całość.
Na końcu pocieniowałam, podmalowałam, pochlapałam i przybrudziłam patyną.
Tak, klej na gorąco jest świetny do wszystkiego. Fajnie go wykorzystałaś na słoiku. Może kiedyś, kiedyś ogdapię, jeśli pozwolisz... :)
OdpowiedzUsuńKlimat Twoich prac bardzo, bardzo mi odpowiada. Ty masz fajna zabawę, a oglądający ucztę dla oczu. Baw się tak częściej! :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
A zgapiaj sobie :) Dziękuję za tyle miłych słów :)
UsuńPrzepiękne słoiki! Jak zawsze Twoje prace zachwycają :)
OdpowiedzUsuńefektowne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wykorzystanie kleju na gorąco, dzięki że podzieliłaś się kilkoma ujęciami z pracy :) zawsze miło podpatrzyć kogoś w trakcie działań twórczych. Wszystkie słoiczki wyglądają cudnie ;)
OdpowiedzUsuńświetne słoiki na domową konfiturę z róży albo malin <3 udowadniasz że klej na ciepło jest jednym z najbardziej uniwersalnych przedmiotów wszech czasów
OdpowiedzUsuńŚliczne słoiczki!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe słoiczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBaaardzo fajnie wychodzą Ci te słoiki :) pomysł z klejem wyszedł świetnie, kojarzy mi się z taki klimatem wiejskim -strzechą na chacie ;) ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo ładne, ale chyba ten z klejem najciekawszy, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńKapitalne💐
OdpowiedzUsuńSłuchaj klej na gorąco ma to do siebie ze z czasem "odskakuje" nie masz z tym problemów ?
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń