Pasjonatka decoupage, klimatów sielskich i vintage.

piątek, 21 lipca 2017

Słoiki - wybór wszelaki

   Ostatnio znów poczyniłam kilka słoików. Nic nie poradzę, że lubię je ozdabiać. A można to robić na wiele sposobów  :) Mnie najbliższy jest jednak klimat sielski, rustykalny, pełen prostoty. Więc w tym stylu staram się tworzyć. Raz wychodzi mi to lepiej, raz gorzej, ale ważne, że mam zabawę :)





 Do wykonania tego słoika wykorzystałam klej na gorąco.






Najpierw nałożyłam smugi kleju na słoik.




Następnie pomalowałam całość.




Na końcu pocieniowałam, podmalowałam, pochlapałam i przybrudziłam patyną.







12 komentarzy:

  1. Tak, klej na gorąco jest świetny do wszystkiego. Fajnie go wykorzystałaś na słoiku. Może kiedyś, kiedyś ogdapię, jeśli pozwolisz... :)
    Klimat Twoich prac bardzo, bardzo mi odpowiada. Ty masz fajna zabawę, a oglądający ucztę dla oczu. Baw się tak częściej! :)
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zgapiaj sobie :) Dziękuję za tyle miłych słów :)

      Usuń
  2. Przepiękne słoiki! Jak zawsze Twoje prace zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne wykorzystanie kleju na gorąco, dzięki że podzieliłaś się kilkoma ujęciami z pracy :) zawsze miło podpatrzyć kogoś w trakcie działań twórczych. Wszystkie słoiczki wyglądają cudnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne słoiki na domową konfiturę z róży albo malin <3 udowadniasz że klej na ciepło jest jednym z najbardziej uniwersalnych przedmiotów wszech czasów

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe słoiczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Baaardzo fajnie wychodzą Ci te słoiki :) pomysł z klejem wyszedł świetnie, kojarzy mi się z taki klimatem wiejskim -strzechą na chacie ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie bardzo ładne, ale chyba ten z klejem najciekawszy, świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kapitalne💐
    Słuchaj klej na gorąco ma to do siebie ze z czasem "odskakuje" nie masz z tym problemów ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń