Te podkładki zrobiłam już jakiś czas temu. Jednak praca nad nimi długo się ciągnęła, ponieważ nieustannie wypróbowywałam lakiery odpowiednie do podkładek. Czyli takie, do których nie przyklei się gorący kubek z kawą. Eksperymenty zakończyły się sukcesem - a to dzięki pomocy znajomej-nieznajomej z FB. Dla ciekawych napiszę, że lakier z połyskiem Bartek się nie klei :) Ostatnio jednak postanowiłam zmienić też pudełko, w którym są podkładki, a to za sprawą odlewów z kleju na gorąco (których ostatnio trochę odlałam:), ponieważ musiałam sprawdzić, jak się zaprezentują na pudełku. Padło na podkładki, które zyskały w ten sposób nowy look. Zamieszczę dziś więcej zdjęć, żeby wszystkich zadowolić ;) Na końcu zdjęcie pracy przed tą drobną przeróbką :)
Aniu podkładki i pudełko wyszły pięknie :) Pudełko ciekawie wygląda. Co do lakieru to kilka ostatnich warstw wykańczam lakierem szklącym, o tym lakierze Bartek nie słyszałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. A co to za lakier szklący? Czy po nim nie kleją się podkładki?
UsuńMetamorfoza wyszła genialnie. Serdecznie pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję, Moniko
UsuńCoś czuję, że taka porcja zdjęć, to chyba trochę dla mnie, co? :D :D :D
OdpowiedzUsuńMetamorfoza wyszła przecudnie, oszalałam normalnie jak zobaczyłam "przed" i "po".
A z tym lakierem, to super, że piszesz. Aż nabrałam ochoty na zrobienie podkładek, bo kiedyś tam coś zrobiłam, ale właśnie przez gorące kubki mi się "rozciaptały", więc je wyrzuciłam i zrozpaczona klęską nie powróciłam do tematu.
Pozdrawiam i dziękuję za tyle zdjęć - w końcu na spokojnie można się zrelaksować i chłonąć piękno rzeczy, które robisz!!!
Tak, duża porcja zdjęć była z myślą o Tobie :D Ja pierwszy raz robiłam podkładki. Ociągałam się z tym tematem, bo nie wiedziałam, jak będzie z ich użytkowaniem. Lakier Bartek się sprawdził. To ten od bejcy. Pozdrawiam :)
UsuńCudna metamorfoza,"po" wygląda o niebo lepiej
OdpowiedzUsuńmam ostatnio tyły na kilkunastu blogach, min. u Ciebie ;(( G+ mi nie działa na telefonie. Mam prośbę, możesz dodać u siebie na blogu gadżet OBSERWATORZY- wtedy Twoje posty będą mi się wyświetlały w blogerze - dziękuję.